niedziela, 18 września 2011

Horrorowe narzekania

Wróciłem! I nawet nieźle się trzymam. Jako, że poogarniałem (w miarę) co ważniejsze sprawy, mam chwilę na reaktywację bloga.

I, oczywiście, wykorzystam to, żeby sobie ponarzekać. Tym razem padło na "Ofiarę" Johna Eversona.